Migrena oraz zaburzenia snu

Choć migrena jest chorobą znaną nam od wieków, wiedza na jej temat nadal nie jest kompletna. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zmagają się z nią zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Mamy też świadomość tego, że migrena jest często jedynym schorzeniem, z jakim borykają się cierpiący na nią pacjenci. Ostatnie lata to okres, w którym szczególnie starannie analizuje się powiązania, z jakimi mamy do czynienia między tą chorobą i zaburzeniami snu.
Choć niedobór snu nie jest zaliczany do objawów sygnalizujących nadejście migreny (w tym kontekście wspomina się przede wszystkim o nudnościach, drażliwości, opadających powiekach oraz uczuciu pulsowania w głowie), naukowcy mają coraz więcej dowodów na to, że związki między deprywacjami snu i migreną istnieją. Tak niedostateczna ilość snu, jak i jego brak, może przyczynić się nie tylko do pojawienia się ataków migreny, ale również wzrostu ich częstotliwości.
Nieprawidłowy i nieregularny sen uniemożliwia organizmowi zregenerowanie się. Mózg nie odpoczywa, a tym samym nie reaguje też prawidłowo na jawie. Co więcej, zaburzenia snu pojawiające się w fazie REM (tak zwany sen płytki) sprawiają, że więcej jest białek p38 i P2X3, a te mają szczególnie ważną rolę w procesie inicjowania i utrzymywania bólów o przewlekłym charakterze.